Wraz z powiększającą się pięcioosobową rodziną Hayley Pannekoecke i jej mąż James wiedzieli, że szybko zaczyna brakować miejsca w ich ceglanym domu z 1973 roku na australijskim wybrzeżu Wiktorii. Mając trójkę dzieci - 10-letnią Chloe, 7-letnią Baye i 6-letniego Floyda - oraz psa, dom, który dzielili z rodziną, nie spełniał już swojej roli. Zamiast jednak pakować się i przeprowadzać, kreatywna para wybrała inną drogę - kompletny remont i dobudowę, aby przekształcić oryginalną przestrzeń w dom rodzinny z czterema sypialniami i trzema łazienkami, trzema oddzielnymi salonami i ogromnym poddaszem, które pomieściło odwiedzających gości.
Podczas przebudowy tego przytulnego domu na plaży nie oszczędzano na żadnym szczególe. Każda decyzja projektowa została podjęta z myślą o stworzeniu idealnego stylu życia, jaki para przewidziała dla swojej rodziny. Razem, para posiadała odpowiednie umiejętności, aby podjąć się tego projektu: on był z zawodu budowniczym (obecnie strażakiem), podczas gdy ona była współzałożycielką sklepu z dekoracjami Kip & Co, jednego z najlepszych w Australii źródeł unikalnych miękkich mebli - od narzut z frędzlami po aksamitne poduszki i kołdry w unikalnych kolorach i wzorach. Podczas gdy James był zajęty budową od podstaw betonowych sanitariatów w łazienkach, ona była w stanie stworzyć kolorowe otoczenie w stylu bohemy, idealne dla ich nadmorskiego stylu życia w ich miasteczku Barwon Heads. Rezultat: szalony i unikalny dom rodzinny, który jest idealny do organizowania przyjęć i gromadzenia wszystkich razem. Chcesz urządzić się jak lokalna cool-girl? Nie szukaj dalej niż ten piękny dom na plaży.
"Mając trójkę dzieci chcieliśmy stworzyć przestrzeń, która mogłaby się rozwijać wraz z naszymi zmieniającymi się potrzebami jako rodziny", mówi Pannekoecke. "Zostawiliśmy wiele przestrzeni otwartych dla dzieci, aby mogły pracować na różne sposoby do zabawy, nauki, spotkań towarzyskich w miarę ich rozwoju. Mamy otwarte przestrzenie, ale także bardziej intymne miejsca na spokojny czas i czas spędzany jako rodzina."
Jedną z przestrzeni, gdzie rodzina się gromadzi jest duży salon. "Dzięki dużemu, dwustronnemu, otwartemu kominkowi jest to świetne miejsce na wieczorne spotkania, wspólne oglądanie telewizji i spędzanie czasu. Chcieliśmy, aby ta przestrzeń była duża i miała wystarczająco dużo miejsc do siedzenia i poduszek, aby pomieścić kilka rodzin. Mamy dużą, bardzo bliską rodzinę, którą uwielbiamy gościć i spędzamy razem mnóstwo czasu".
"W zasadzie przebudowaliśmy cały dom" - mówi Pannekoecke o ceglanym domu z lat 70-tych, który pierwotnie stał na posesji. "Rozebraliśmy 80% istniejącego domu i dobudowaliśmy całą kolejną stronę domu, z nową kuchnią, łazienkami, sypialniami, pokojem zabaw, 3 pokojami wypoczynkowymi, basenem i zewnętrznym terenem rekreacyjnym".
Jej ulubiona przestrzeń: kuchnia: "Ta przestrzeń jest naprawdę duża i stanowi bicie serca naszego domu. Spędzamy tu bardzo dużo czasu. Jest wypełniona naturalnym światłem z ogromnym oświetleniem nieba, które biegnie przez całą długość kuchni."
Na drugim końcu kuchni znajduje się spiżarnia kamerdynera, która również podwaja się jako pralnia. "Nazywam to maszynownią domu. Tu się wszystko robi! Przepraszam za francuski! Zaprojektowałem ją w ten sposób, aby móc ugotować obiad, jednocześnie rzucając się na ładunek prania i pomagając dzieciom w odrabianiu lekcji przy kuchennej ławie, a jednocześnie składając pranie i rozpakowując zmywarkę."
"Chcieliśmy mieć przestrzeń z wieloma opcjami jadalni, aby nasza rodzina i przyjaciele mogli zjeść z nami posiłek", dodaje Pannekoecke. "Mamy długą ławę z drewna, która może pomieścić do 12 lub 15 osób, a także inny bardziej intymny obszar do jedzenia w stylu kabiny na końcu kuchni". Jedno z jej ulubionych znalezisk w całym domu: dwa vintage'owe, różowe, aksamitne i złote fotele przy bankiecie śniadaniowym. "Pięknie sprawdzają się w naszej kuchennej budce śniadaniowej".
Niewiele pozostało z oryginalnego domu. Nowy dom jest obłożony drewnem jesionowym Silvertop, a stare cegły są otynkowane betonowym stiukiem. Dom został zaprojektowany tak, aby można było w nim mieszkać na świeżym powietrzu, co Australijczycy tak dobrze znają. Na podwórku powiewają na wietrze sznury białych flag zrobionych własnoręcznie przez przyjaciela.
Poddasze stanowi odejście od kolorowego domu: "W przeciwieństwie do reszty domu, ta przestrzeń jest całkowicie biała i stanowi czyste płótno" - mówi Pannekoecke. "Mamy dużo rodziny i przyjaciół w Melbourne - 1,5 godziny jazdy samochodem - i chcieliśmy mieć przestrzeń, w której mogliby się zatrzymać, kiedy nas odwiedzają. To zbyt daleko, aby jechać do domu po długim lunchu i kilku butelkach czerwonego wina."
Pannekoecke ma odważny i kolorowy styl, ale taki, który obejmuje również prostotę: "Mam eklektyczny, nieskomplikowany styl i lubię mieszać materiały, kolory i tekstury, aby stworzyć interesującą i domową atmosferę. Uwielbiam marokański i europejski design, w tym skandynawski. Nie lubimy podążać za trendami. Wybieramy rzeczy, które naprawdę nam się podobają, a następnie łączymy je ze sobą". Marokańskie wpływy są rozproszone po całym domu, od płytek w łazience po koce w sypialni - ale czysta i wyraźna natura skandynawskiego wzornictwa jest również obecna w całym domu.
W głównej sypialni, tekstury i kolory łączą się, aby stworzyć najwyższy komfort: "W tym pokoju chciałam, aby panowała w nim prawdziwie kobieca atmosfera, z drapowanymi różowymi lnianymi zasłonami, francuską złotą armaturą w naszej przyległej łazience na otwartym planie, pastelowymi różowymi płytkami podłogowymi i stolarką z drewna w kolorze miodu.
"Chciałam, aby w całym domu dominował różowy kolor, zmieszany z miodowym kolorem stolarki z amerykańskiego dębu i francuskimi dębowymi podłogami" - mówi Pannekoecke. "Wybraliśmy kilka dużych wzorzystych podłóg, kolorowe ściany, betonowe ściany i powierzchnie oraz duże szklane okna, i wrzuciliśmy to wszystko razem. Reszta wpadła na swoje miejsce wokół tego."
Dla rosnącej pięcioosobowej rodziny, współzałożyciel Kip & Co chciał stworzyć przyjazne dzieciom przestrzenie, które zachęcały do zabawy i wspólnego spędzania czasu. "Zaprojektowaliśmy tę przestrzeń dla dwóch rosnących chłopców" - mówi o pokoju z marynarskim łóżkiem piętrowym, który dzielą jej dwaj najmłodsi. "Jest super przestronny do zabawy, zapasów i spokojnego spędzania czasu. James zaprojektował i wykonał drewniane prycze, więc jest tu mnóstwo miejsca dla przyjaciół i rodziny, którzy mogą się u nas zatrzymać. Chłopcy uwielbiają nocne wypady! Wybrałam ciemne marynarskie ściany i dywan wyprodukowany w Wielkiej Brytanii, który jest tradycyjnie używany w Pubach i strefach o dużym natężeniu ruchu. Chłopcy to uwielbiają."
Czytaj więcej na ten temat na: http://lapsdesign.pl
Każda z łazienek w domu ma swój własny, niepowtarzalny styl, z wyjątkiem jednego wspólnego wątku: betonowych blatów ławek próżności wykonanych ręcznie przez męża Pannekoecke, Jamesa. Każda z łazienek posiada unikalne płytki, od heksagonalnych, przez geometryczne, po mniejsze mozaikowe, jak w tej granatowej łazience.
Dzięki silnej wizji twórczej i ogromnej ilości pracy ręcznej, kreatywna para była w stanie przekształcić przeciętny dom w piękny dom zbudowany wokół idei rodziny i wspólnoty. Każda decyzja projektowa została podjęta nie tylko w oparciu o estetykę, ale przede wszystkim w oparciu o konkretną wizję i styl życia. Rezultat: unikalna, swobodnie płynąca przestrzeń, do której wszyscy chcielibyśmy się wprowadzić.
